Najczęściej powtarzane mity na temat uzdatniania wody

Spis treści

MIT 1: Każde urządzenie zmiękczające działa tak samo

Proces zmiękczania rzeczywiście jest taki sam we wszystkich urządzeniach wyposażonych w złoże jonowymienne – jony wapnia i magnezu, powodujące twardość, są wymieniane na jony sodu. Tym, co różni mechanizm działania stacji zmiękczających i decyduje o tym, czy urządzenie jest skuteczne i opłacalne, jest sposób regeneracji, czyli płukania złoża solanką. Jeśli regeneracja jest przeprowadzana za często lub za rzadko i jeśli bazuje na z góry założonych, a nie rzeczywistych parametrach, zmiękczacz będzie zużywał za dużo materiałów eksploatacyjnych, czyli soli tabletkowanej i wody. Najczęściej można się spotkać z 3 sposobami regeneracji:

  • czasowa – najmniej elastyczna i najdroższa. Zachodzi zawsze co określoną liczbę dni, pobiera maksymalną ilość soli tabletkowanej, nawet gdy nie ma takiej potrzeby.
  • objętościowa – średnio elastyczna. Zachodzi po zmiękczeniu określonej ilości wody, niezależnie od czasu. Jeśli zdolność złoża do wymiany jonowej skończy się wcześniej, niż po zmiękczeniu określonej ilości wody (np. przez gorsze parametry wyjściowe wody), urządzenie będzie dostarczać twardą wodę pomiędzy regeneracjami.
  • objętościowo – proporcjonalna – najbardziej ekonomiczna, zużywa optymalną ilość wody i soli tabletkowanej. Bazuje na średnim okresowym zużyciu wody oraz na stopniu wykorzystania pojemności jonowymiennej złoża i jest domeną „inteligentnych” stacji zmiękczających. Jeśli urządzenie wyliczy, że niedługo skończy się zdolność złoża do zmiękczania wody, zregeneruje się z wyprzedzeniem, bez przerw w dostawie wody miękkiej.

MIT 2: W zmiękczonej wodzie ciężko wypłukać kosmetyki i detergenty

Woda zmiękczona do 0°dh rzeczywiście może wydawać się „śliska”, przez co ciężko spłukać z ciała lub sprzętów pianę, a naczynia lecą z rąk. Dlatego też zaleca się zmiękczanie wody nie całkowite, a jedynie do 3°dh. To powoduje, że woda jest w domu miękka ale dużo lepiej radzi sobie ze zmywaniem kosmetyków i detergentów. Ważne jest również, aby po zamontowaniu zmiękczacza zmienić nieco nawyki. Należy zmniejszyć ilości płynów i proszków używanych do kąpieli oraz sprzątania o ok. 50%. Zamiast tabletek do zmywarki ze zmiękczaczem, wystarczą te z podstawowymi właściwościami myjącymi. Jeśli nadal będziemy korzystać z takiej samej ilości kosmetyków i środków do sprzątania, spłukanie ich nadmiaru rzeczywiście może wydać się trudniejsze.

MIT 3: Kamień jest widoczny gołym okiem

Ten, który osadza się na armaturze, naczyniach, czy kabinie prysznicowej, owszem, jest widoczny gołym okiem. Jednak dużo większym zagrożeniem jest kamień kotłowy, ponieważ najczęściej występuje w urządzeniach zamkniętych i przez to nawet nie wiemy o jego istnieniu. Kamień kotłowy to skutek płynięcia przez instalacje twardej wody. Po podgrzaniu w kotle, czy podgrzewaczu, z wody wytrącają się węglany wapnia i magnezu. Im wyższa temperatura, tym bardziej gwałtowny proces. Wystarczy 40°C, aby kamień zaczął się wytrącać i osadzać wewnątrz rur, na ścianach i na dnie zbiorników. Narastająca warstwa osadów to niepotrzebna bariera, którą musi pokonać ciepło, przez co jego część się marnuje. Szacuje się, że już 1 mm kamienia kotłowego powoduje spadek wydajności ogrzewania nawet o 20%! Narastające osady to także najczęstszy powód, przez który dochodzi do awarii instalacji i urządzeń grzewczych, a w efekcie – konieczności kosztownej wymiany sprzętu. Dlatego też producenci kotłów i podgrzewaczy wskazują stosowanie w domu wody zmiękczonej jako warunek zgłoszeń gwarancyjnych.

MIT 4: Zmiękczona woda jest niezdrowa

To często powtarzany mit na temat zmiękczania wody. Tymczasem prawda jest taka, że jony wapnia i magnezu z wody są słabo przyswajalne przez organizm. Pobieramy je głównie z pożywienia, a nie z wody. Aby przyjąć dzienną dawkę obu pierwiastków z wody, trzeba byłoby wypić… 300 szklanek wody twardej! Wapń i magnez usunięte z wody łatwo nadrobić, choćby garścią parmezanu.

MIT 5: Zmiękczona woda jest słona

To nieprawda. Z wody zabierany jest wapń oraz magnez i zastępuje się go sodem. Zawartość sodu w wodzie zmiękczonej nie przekracza jednak dopuszczalnej normy wody pitnej i nie sprawia, że woda staje się słona. Tę zmianę w składzie chemicznym wody po zmiękczeniu powinny jedynie uwzględnić osoby z nadciśnieniem tętniczym, cukrzycą i innymi schorzeniami, przy których należy stosować dietę niskosodową. Zmiękczając każdy 1 stopień niemiecki twardości, dodajemy ok. 8,2 mg sodu na 1 litr wody.

super babka logo białe

Wyjątkowe miejsce. Źródło informacji dla kobiet. Podpowiadamy, jak stworzyć wymarzony dom zgodnie z ekologicznymi rozwiązaniami.