Każda z nas wie, że odpowiednie nawodnienie organizmu sprzyja zachowaniu zdrowia i jest dobre dla naszej skóry, stąd tak ważna jest jakość wody. Nie zapominajmy jednak, że jakość wody, to nie tylko jej walory smakowe, ale też jej twardość, która wpływa na naszą skórę, ale też na sprzęty domowe. Oczywiście kranówka jest dużo lepsza niż kilka lat temu i można ją pić bez żadnych zastrzeżeń, ale problem twardej wody, występujący w prawie całej Polsce, pozostał. Jak zatem sobie z tym poradzić? Dzbanki filtrujące wodę do picia, filtry montowane na kranach, a może stacje uzdatniania wody? Podpowiadamy, co wybrać.
Regularne picie wody sprawia, że nasz organizm lepiej funkcjonuje. Zalecana ilość 1,5 l dziennie to standard, ale oczywiście to kwestia indywidualna, zależna od wielu czynników, wagi, trybu życia czy choćby pogody. Regularne nawadnianie zapewnia nie tylko korzyści zdrowotne, ale też ma pozytywny wpływ na nasz wygląd. Coraz bardziej popularne jest picie kranówki, zamiast wody butelkowanej. I dobrze, bo dzięki temu ograniczamy ilość niepotrzebnego plastiku i dbamy o środowisko naturalne, a przy okazji oszczędzamy pieniądze. Niemniej jednak smak kranówki nie każdemu odpowiada, dlatego sięgamy po dzbanki filtrujące lub montujemy urządzenia filtrujące na kranie, które przy okazji pomogą się uporać z osadem kamienia w czajniku.
Kranówki używamy też do kąpieli i prac domowych. Jeśli po prysznicu musimy natychmiast sięgnąć po krem nawilżający, a włosy trudno rozczesać, bo są szorstkie, to może oznaczać, że mamy twardą wodę. Zresztą widać to także po osadach z kamienia na kranie, wannie czy kabinie prysznicowej. Twarda woda sprawia, że wszystkie sprzęty domowe, które mają z nią kontakt, np. pralka, zmywarka czy żelazko szybciej się zużywają. Trudniej też doprać ubrania, a na naczyniach wyjętych ze zmywarki widać zacieki z kamienia. Tu znowu wraca temat montażu filtrów na kranach i dodatkowo na doprowadzeniu wody do pralki i zmywarki.
Kolejnym elementem w domu, na który wpływ ma jakość kranówki jest system instalacji grzewczej. Nie zauważamy tego w codziennym życiu, ale twarda woda pozostawia po sobie osady z kamienia, które odkładają się zwłaszcza po podgrzaniu. Dlatego najbardziej narażone na zniszczenie są elementy grzewcze urządzeń, znajdujące się najczęściej wewnątrz urządzenia. To samo dzieje się w rurach w instalacji – odkładający się kamień z twardej wody, płynącej przez rury, stopniowo zmniejsza ich światło, co również prowadzi do awarii, ale przede wszystkim do wzrostu kosztów ogrzewania. W tym przypadku oczywiście też możemy spróbować miejscowego rozwiązania w postaci filtra wody do instalacji grzewczej.
Zmagając się z problemem twardej wody możemy też postawić na stację uzdatniania wody, którą montuje się przy wejściu zimnej wody. Dzięki temu jednym urządzeniem zapewnimy sobie miękką wodę w całym domu. Na rynku znajdziemy urządzania zarówno do wody wodociągowej, jak i wody z własnego ujęcia. Oczywiście należy wybrać urządzenie idealnie dopasowane do naszych potrzeb (można do sprawdzić tu). Co ważne – stację uzdatniania wody możemy zamontować nie tylko w domu jednorodzinnym, ale też w mieszkaniu. W ten sposób jedno urządzenie zapewnia nam miękką wodę, co poprawia nasz komfort, ale przyczynia się też do dłuższej i bardziej efektywnej eksploatacji urządzeń naszym domu.