Ekologiczny styl życia staje się coraz bardziej modny. Konkretne zachowania idą do nas zza granicy, a my je akceptujemy i wcielamy w życie. Dzięki poszerzaniu wiedzy o ekologii i stosowaniu jej w praktyce, możemy edukować się nawzajem i przekonywać do tego, że każda nasza czynność zostawia ślad w naturze.
Na początek ekologicznego życia można skorzystać z umieszczonych poniżej siedmiu „kroków”, które pomogą wprowadzić, a potem utrwalić, nowe ekologiczne nawyki.
Mniej chemii, więcej ekologii
Warto zastąpić domowe środki czystości tymi, które są ekologiczne. Wybór takich środków jest coraz większy. Może nie będzie ich na półce w osiedlowym sklepiku, ale już w internetowym sklepie znajdą się bez problemu. Coraz częściej sklepy online sprzedają swoje towary bez opłaty za przesyłkę, więc zakup jest opłacalny. Można też wykorzystać babcine metody na stworzenie domowych produktów do czyszczenia. Jest to bardzo łatwe i nie wymaga praktycznie żadnych umiejętności, a z pomocą przyjdą m.in. soda oczyszczona, sok z cytryny i woda. Nie wiadomo jeszcze, jakie skutki ma stosowanie chemii domowej na co dzień. Można jednak założyć, że nie będą one korzystne ani dla środowiska, ani dla naszego zdrowia. Drugą rzeczą są kosmetyki. Polecamy te organiczne, nie tylko ze względu na ochronę środowiska, ale i dlatego, że korzystanie z nich ma lepszy wpływ na naszą skórę. Dla wielu osób istnieje jeszcze jeden niezmiernie ważny czynnik, czyli to, czy dany preparat nie był testowany na zwierzętach. Jeśli był, lub jeśli zachodzi podejrzenie, że producent testuje produkty na zwierzętach, lepiej odłożyć z powrotem na sklepową półkę i nie kupować. Masowa hodowla zwierzą czy to doświadczalnych czy na futra czy na jedzenie poważnie szkodzi naturalnemu środowisku.
Segregowanie odpadów
Wiele osób uważa, że segregacja nie ma sensu, bo potem i tak wszystko trafia do jednej śmieciarki. Nie jest to prawdą. Segregować śmieci warto. Dzięki temu na „klasyczne” wysypiska śmieci trafią obierki z ziemniaków, a nie plastikowe butelki i szklane słoiki po przetworach, które rozkładają się bardzo długo. Pamiętajmy o tym, że szkło, papier i plastik można poddać procesowi recyklingu. Natomiast wyrzucając choć jeden słoik po dżemie do dedykowanego śmietnika, ograniczamy ilość szkła na wysypiskach o ok. 10 000 ton mniej w skali roku. Poza tym w sortowniach pracuję ludzie, którzy dokonują przeglądu naszych śmieci. Może lepiej pomóc im w codziennej i niezbyt wdzięcznej pracy, starając się właściwie rozlokowywać odpadki?
W większych miastach istnieją specjalne punkty, w których można zostawić kwartalnie do 500 kilogramów śmieci lub rzeczy, które są albo trudne do sklasyfikowania, albo nie nadają się do wyrzucenia na zwykły śmietnik. Mowa tutaj o wszelkiego typu zniszczonych, popsutych lub starych urządzeniach AGD (pralki, zmywarki, kuchenki mikrofalowe, lodówki etc.) lub odpadach chemicznych (zużyty olej samochodowy, farby, lakiery).
I jeszcze ściąga:
pojemnik niebieski – papier
pojemnik żółty – plastik
pojemnik zielony – szkło
Własna torba na zakupy
Foliówki dodawane do zakupów to zmora. Część marketów już udostępniła siatki biodegradowalne, ale w małych osiedlowych sklepikach i na bazarkach króluje „twarda folia”. Jeszcze dwadzieścia lat temu warzywa, owoce lub jajka można było kupić zapakowane w szarą papierową torebkę. Aby rozwiązać problem reklamówek, warto nosić na zakupy swoją własną bawełnianą torbę lub plecak. Jeden foliowy woreczek może rozkładać się kilkaset lat. Nie rozumieją tego jednak we wszystkich krajach. Foliówki są powszechne w Azji lub w Afryce, gdzie każdy drobiazg, mimo, że nie zawsze istnieje taka konieczność, pakuje się w woreczek. Siatka musi być, klienta nie można bez tej siaty wypuścić! Dlatego w podróży lub na codziennych zakupach warto mieć własną torbę. Obecnie takie torby można bez trudu dostać w sklepach internetowych, a wybór jest ogromny. Można również zamówić spersonalizowaną torbę z np. własnym nadrukiem lub malunkiem.
Zakręcić wodę
Oczywiście, niedosłownie. Chodzi o to, aby nie lać jej bez sensu. Wraz z ekologicznym trybem życia, przychodzą także oszczędności. Jeśli w domu któryś z kranów cieknie, trzeba go naprawić. To oszczędność… ok. 1 700 litrów wody rocznie. Kąpiel w wannie można zostawić na weekend, a na co dzień myć się pod prysznicem. Łazienkę z wanną można niskim kosztem przerobić na łazienkę z prysznicem – wystarczy zasłonka lub specjalna, ruchoma przeźroczysta ścianka. Podczas mycia zębów dobrze nalać wody do kubka.
Pstryczek elektryczek idzie spać
Gaszenie światła jest ważne. Gospodarując oszczędnie prądem przyczyniamy się do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Polska nie ma powodów do dumy pod tym względem, niestety. Warto przerzucić się na energooszczędne sprzęty AGD, a na co dzień mądrze z nich korzystać. Pomysłów na oszczędzanie energii może być wiele. Na przykład latem, zamiast automatycznej suszarki – sznurek na pranie. Każdy nasz czyn ma wpływ na środowisko naturalne.
Rower vs. samochód
To chyba jeden z najtrudniejszych wyborów. Ale, zaraz… Rower nie wymaga tankowania, a więc jest praktycznie darmowy. Są tacy, którzy rowerem do pracy jeżdżą do pierwszego śniegu. Nie dla każdego jednak jest to idealne rozwiązanie. Można pójść na kompromis: dwa dni do pracy rowerem, trzy samochodem. Albo przesiadka na transport publiczny. Warto także przyjrzeć się posiadanemu autu – ile pali, ile emituje szkodliwych substancji, a myśląc o nowym wozie, zastanowić się nad modelami przyjaznymi środowisku.
Rozmowy z ludźmi
Wiadomo, że trzeba we właściwy sposób utylizować baterie, czy kupowanie przedmiotów, które można w przyszłości poddać recyklingowi. Ale jest coś równie ważnego. Trzeba rozmawiać. Mówić ludziom, że mamy ogromny wpływ na środowisko i na jego stan i możemy się przyczyniać do jego poprawy. Każda przekonana do segregowania śmieci lub zakręcania wody podczas mycia zębów osoba, to ogromny sukces.
Codziennego bycia z ekologią za pan brat trzeba się nauczyć, ale nawyki podobno przychodzą dość łatwo. Jeśli przestawimy życie na nowe eko-tory szybko każe się, że np. segregowanie śmieci rozwiązuje wiele problemów z domowymi odpadami, a jakość życia wzrasta. Poza tym zostaje jeszcze satysfakcja, że zrobiło się coś dobrego i dla świata, i dla siebie.