Jesień zazwyczaj kojarzy nam się ze zmianą pogody, katarem, zatkanym nosem, przeziębieniem i ogólnym osłabieniem. A gdyby tak udało nam się tego uniknąć? To znaczy zmian pogodowych niestety nie ominiemy, ale katar i złe samopoczucie owszem tak, jeśli tylko odpowiednio o siebie zadbamy. W tym celu warto podnosić swoją odporność na wszystkie możliwe sposoby. Jak to zrobić? Już spieszę z wyjaśnieniem.
Zacznijmy od tego co to w ogóle jest odporność. Odporność to najprościej mówiąc stan równowagi jaki utrzymuje nasz organizm, aby ochronić nas przed czynnikami zewnętrznymi typu grzyby, wirusy, bakterie oraz substancje toksyczne. Kolejna ważna funkcja odporności to kontrolowanie czynników, które mogą stanowić zagrożenie wewnątrz naszego organizmu np. komórki nowotworowe. Zastanawiasz się jak wspomóc swój organizm? Możesz to zrobić na wiele różnych sposobów. Ale ja dziś skupię się na witaminach i odpowiedniej suplementacji. Otóż jest wiele naturalnych składników, które możesz przyjmować każdego dnia.
CZOSNEK skuteczny na infekcje wirusowe.
Zwany również naturalnym antybiotykiem. Jego właściwości przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe uchronią nas od wielu chorób, szczególnie tych związanych z górnymi drogami oddechowymi. Roślina ta wspaniale oczyszcza organizm z wszelkich toksyn, metali ciężkich i drobnoustrojów. Jeden ząbek czosnku zawiera mnóstwo witamin, soli mineralnych i cenne mikroelementy. Przyjmując czosnek chronimy również organizm przed zawałem, udarem, usprawniamy przepływ krwi, gdyż czosnek korzystnie wpływa na uelastycznienie naczyń krwionośnych, poprawiamy pracę układu pokarmowego i wspomagamy trawienie, a nawet działamy antynowotworowo, zmniejszając ryzyko zachorowania na raka żołądka, jelita grubego czy okrężnicy.
IMBIR to podstawa do budowania odporności.
Kłącze imbiru ma niezwykłe właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybicze. W okresie jesienno-zimowym imbir jest wręcz niezastąpiony w walce z infekcjami górnych dróg oddechowych. Ponadto świetnie działa na zatkane zatoki, rozgrzewa i łagodzi kaszel. Imbir ma również działanie wykrztuśne, przeciwbólowe i obniża gorączkę. Grypa i przeziębienie to nie jedyne choroby, z którymi imbir radzi sobie świetnie. Na to niepozorne kłącze może również liczyć w przypadku problemów trawiennych i żołądkowych. Przyprawa ta likwiduje wzdęcia, łagodzi mdłości, działa rozkurczowo, wspomaga trawienie i reguluje pracę żołądka. Imbir jest również niezastąpiony w przywróceniu prawidłowego poziomu cholesterolu. W tej kwestii jest tak samo skuteczny, jak leki farmaceutyczne.
OLEJ Z CZARNUSZKI SIEWNEJ czyli bomba antybakteryjna i przeciwzapalna.
To moja podstawa odporności, którą przyjmuję cały rok w naprawdę sporej ilości. Tłoczony na zimno olej przede wszystkim polecam osobom, które często chorują na górne drogi oddechowe. Ale ten naturalny lek będzie zbawienny również dla tych, którzy zmagają się z wysokim cholesterolem, refluksem i wrzodami żołądka. Olej z czarnuszki intensywnie mobilizuje układ odpornościowy do prawidłowego funkcjonowania, dzięki czemu ryzyko zachorowań zdecydowanie maleje. W przypadku choroby udrażnia natomiast drogi oddechowe i jest świetna w walce z katarem i kaszlem. Czarnuszka ma również udowodnione naukowo właściwości przeciwalergiczne i działa wspomagająco w leczeniu astmy.
CYTRYNA na zdrowie.
Choć cytryna wbrew pozorom nie zawiera najwięcej witaminy C, to jednak przyczynia się do budowania odporności i wspiera organizm w przebiegu infekcji. Cytryna to również ważny element oczyszczania naszego organizmu z toksyn, co również wpływa na poprawę kondycji zdrowotnej. Najczęściej sięgamy po wodę z cytryną rano na czczo i to najlepsza forma w jakiej możemy przyjąć ten owoc. Wpłynie to bardzo korzystnie na nawodnienie naszego organizmu, wspomoże trawienie, poprawi pamięć i koncentrację. Woda z cytryną pomoże nam również w pozbyciu się kamieni nerkowych, więc przyjmuj ją śmiało przez cały rok.
GOŹDZIKI skuteczne na ból.
Od zawsze, gdy boli mnie gardło żuję goździki. Zamiast słodkich tabletek z dodatkiem cukru, wybieram naturę. Suszone pąki kwiatu są idealnym środkiem przeciwbólowym. Pomagają również na ból zęba lub ból głowy. Odświeżają oddech, dezynfekują i zabijają zarazki jamy ustnej. Kilka gramów goździków dziennie pozytywnie wpłynie na produkcję insuliny i obniżenie cholesterolu. Jesienną porą łagodzą kaszel, udrożnią zatkany nos i solidnie rozgrzeją cały organizm. Dlatego właśnie nie możesz zapomnieć o goździkach w walce z grypą, zapaleniem oskrzeli, płuc, migdałków, gardła czy drobnym przeziębieniem.
MIÓD naturalnym antybiotykiem.
Spadziowy, gryczany rzepakowy, lipowy, wielokwiatowy, nawłociowy, a każdy korzystnie wpływa na nasz organizm. Dodatkowo jest świetnym i zdrowym zamiennikiem cukru, więc warto włączyć go do swojej diety i budować na nim swoją odporność. Miód lipowy pomoże w walce z grypą i przeziębieniem, gryczany uzupełni Twoje braki żelaza, rzepakowy polecany jest na problemy z wątrobą, spadziowy zmniejszy napięcie nerwowe i pomoże w stanach niepokoju i bezsenności, a miód nawłociowy przez swoje moczopędne działanie, zadba o nerki i układ moczowy, pomoże w zapaleniu pęcherza i kamicy nerkowej. Wybierz odpowiedni rodzaj miodu dla siebie i ciesz się zdrowiem. Ale pamiętaj, że miód to nie jedyne dobro wytwarzane przez pszczoły. Niezastąpione właściwości dla naszej odporności ma również kit pszczeli i pyłek kwiatowy.
Oczywiście źródeł naturalnych witamin jest znacznie więcej. Znajdziesz je również w warzywach i owocach, ziołach i przyprawach, ale te, które opisałam powyżej są moim ‘must have’ w budowaniu mojej odporności i walce z jesiennymi infekcjami. Nie zapomnij również o hartowaniu swojego organizmu na spacerach niezależnie od pogody. Trochę ruchu i dobra dieta również są niezbędnym elementem dbania o odporność, ale o tym już innym razem.